Metoda fotochemioterapii polega na naświetlaniu skóry dotkniętej bielactwem promieniowaniem UV o odpowiedniej długości fal. W trakcie naświetlania należy przyjmować lek doustnie lub zewnętrznie na skórę, który dodatkowo uwrażliwia ją na to promieniowanie. Leczenie trwa długo, nawet wiele miesięcy, a korzystne wyniki uzyskuje się tylko w części przypadków.
Długotrwałe stosowanie tych leków doustnych wymaga okresowych badań krwi monitorujących przede wszystkim czynność wątroby.
Często uzyskuje się tylko częściowe przywrócenie ciemnego pigmentu na skórze tj. repigmentację.
Ta sama metoda wykorzystywana jest także w leczeniu łuszczycy. Jest to zatem kolejna metoda, która może pomóc tylko niektórym pacjentom ale mogąca niekorzystnie wpłynąć na inną sferę zdrowia.
Trzeba mieć na uwadze również fakt, że mamy do czynienia z promieniowaniem, na które każdy organizm różnie reaguje. A dodatkowo oddziałuje na chorą skórę nie mogącą w pełni bronić się przed jego negatywnymi skutkami. Dodatkowo szkodliwość potęgują przyjmowane środki, które uwrażliwiają skórę na promieniowanie. Nie jest to zatem zupełnie bezpieczna metoda i należy stosować ją bardzo ostrożnie pod nadzorem lekarza.
Trzeba mieć na uwadze również fakt, że mamy do czynienia z promieniowaniem, na które każdy organizm różnie reaguje. A dodatkowo oddziałuje na chorą skórę nie mogącą w pełni bronić się przed jego negatywnymi skutkami. Dodatkowo szkodliwość potęgują przyjmowane środki, które uwrażliwiają skórę na promieniowanie. Nie jest to zatem zupełnie bezpieczna metoda i należy stosować ją bardzo ostrożnie pod nadzorem lekarza.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz