Mleczko pszczele na bielactwo

Produkty pszczele są nieocenione

Produkty pszczele ze względu na swoje niezwykłe właściwości od zawsze cieszyły się i cieszą wielką popularnością w profilaktyce zdrowotnej i leczeniu wielu chorób. A czy jest możliwe aby owoc pracy pszczół był także pomocny w leczeniu bielactwa?

Wiadomo, że miód uodparnia organizm przed infekcjami, jest pomocny w walce z przeziębieniem i grypą. Kit pszczeli jest naturalnym antybiotykiem. Na jego bazie powstają różnego rodzaju maści i leki. Ale chciałem się tutaj zatrzymać przy mleczku pszczelim, którego cechy intrygują mnie szczególnie.

Właściwości mleczka pszczelego i dlaczego na bielactwo

Składa się ono w 60% z wody i w 19% ciał białkowych (globulina, albumina), aminokwasów, dużej ilość witamin z grupy B, biotyny, kwasu antenowego oraz kwasu foliowego. Zawiera substancje regulujące przemianę materii i proces odbudowy tkanek, ogromną ilość pierwiastków oraz hormony wzrostu i acetylocholinę, która jest podstawowym przekaźnikiem impulsów nerwowych. Ze względu na zawartość  kwasu 10-hydroksy- 2-decenowego i royalizyny wykazuje niesamowite właściwości bakteriobójcze.

Mleczko pszczele ma niesamowite możliwości. Znane jest ze swoich odmładzających właściwości. Zalecane jest przy rekonwalescencji i jako środek wspomagający terapie przeciwnowotworowe. Wzmacnia odporność, przyspiesza odnowę tkanek, przeciwdziała arytmii i miażdżycy, wielokrotnie skraca czas gojenia się ran, oparzeń i odleżyn. Świetnie sprawdza się w łojotokowym zapaleniu skóry, liszajach, łysieniu plackowatym (występującym także w bielactwie). Leczy artretyzm, reumatyzm, choroby przewodu pokarmowego. Nie będę dalej się rozpisywał o właściwościach mleczka pszczelego, bo mógłbym jeszcze tak długo. 

Tutaj najbardziej interesujące jest to, że zalecane jest w leczeniu chorób autoimmunologicznych, do których należy właśnie bielactwo. Co więcej, niezwykle pozytywnie wpływa na psychikę. Ułatwia pokonanie depresji, stymuluje korę mózgową i układ nerwowy. Przywraca optymizm i energię, poprawia koncentrację i pamięć, zwalcza bezsenność. Są to przecież niezwykle ważne czynniki, mające niebagatelny wpływ na pokonywanie choroby. Warto zatem spróbować terapii mleczkiem pszczelim. Tym bardziej, że nie ma obaw co do skutków ubocznych, a korzyści jakie może przynieść naszemu organizmowi są olbrzymie.

Jak stosować

Mleczko można zakupić w aptekach, sklepach zielarskich, w sklepach ze zdrową żywnością, no i oczywiście u samych pszczelarzy i w sklepach pszczelarskich. Sprzedawane jest najczęściej w postaci syropu, tabletek do ssania i połykania.  

Dla lepszego wchłaniania dobrze jest je zażywać na czczo, na godzinę przed pierwszym posiłkiem oraz  przed snem od dwóch do trzech godzin po kolacji. Dzienna dawka dla dorosłych to 50-300 mg, połowa dawki u dzieci. Najlepiej mleczko wchłania się jeśli włożysz je pod język, wówczas dostaje się do krwiobiegu bez pośrednictwa układu pokarmowego. Znakomicie wchłania się rozpuszczone w miodzie – 2 g mleczka na 200 g miodu zażywaj po łyżeczce dwa razy dziennie. Mleczko na bazie alkoholu można przyjmować w dawce 15-20 kropli na łyżeczkę ciepłej wody. 

Jest to zalecana kuracja dla wzmocnienia organizmu szczególnie w okresie wiosennego i jesiennego przesilenia, która winna trwać do 2 miesięcy. Myślę, że w przypadku bielactwa może to wyglądać podobnie, także w dłuższym okresie. 

Warto dodać, że jeszcze lepsze działanie może dać nam pierzga pszczela, która zawiera mleczko. Niestety ze względu na trudność w jej pozyskaniu rzadziej spotykana i droga.

A może spróbować aplikować mleczko również bezpośrednio na skórę? Jak myślisz? Zostaw komentarz.