Jedną z bardziej znanych i nowoczesnych metod leczenia bielactwa nabytego jest metoda PUVA czyli fotochemioterapia. Dzięki tej metodzie komórki skóry (melanocyty) nie są już niszczone, a ultrafiolet pobudza je do wytwarzania pigmentu. Metoda ta polega na przyjmowaniu doustnie lub miejscowo na odbarwioną skórę psoralenu pochodzenia roślinnego lub syntetycznego, który uwrażliwia skórę na światło (jest to pierwsza litera P w nazwie opisywanej metody) i jednoczesne naświetlanie skóry promieniami UVA, tzw. długimi promieniami nadfioletowymi (kolejne litery nazwy) – służą do tego specjalne lampy, w które wyposażone są odpowiednie gabinety dermatologiczne.
Zabiegi wykonuje się dwa do trzech razy w tygodniu, kiedy to naświetlanie skóry rośnie stopniowo. Początkowo 5-10 minut aż do 2 godzin. Wszytko zależy od typu skóry oraz zaczerwienienia w trakcie zabiegu. Leczenie winno odbywać się pod kontrolą lekarza.
Warunkiem sukcesu przy stosowaniu tej metody jest systematyczność i wytrwałość samego pacjenta, bo niestety nic nie stanie się z dnia dzień.
Środki ostrożności i wady metody
Trzeba jednak zaznaczyć, że podczas leczenia mogą wystąpić też skutki uboczne ponieważ istnieje ryzyko miejscowego podrażnienia i przebarwień plam bielaczych. Pamiętać należy aby po zabiegu zmyć psolaren ze skóry, używać okularów oraz kremów z filtrem przeciwsłonecznym i unikać słońca, szczególnie w dni zabiegów. Metody PUVA nie należy stosować u dzieci poniżej 12 roku życia. Ale to nie wszystko. Mogą pojawić się nudności, świąd, rumień, powstawanie nowotworów, szybsze starzenie skóry. Nie powinno się stosować tej metody między innymi podczas ciąży, karmienia piersią, wykrytym raku skóry, zaćmie, radioterapii. Zatem nie każdy może poddawać się temu sposobowi leczenia.
Skuteczność metody
Określa się, że u około 70% pacjentów poddawanych leczeniu metodą PUVA następuje pobudzenie pigmentacji skóry jednak tylko 20% zostaje całkowicie uleczonych, a pozostali częściowo pozbywają się bielaczych plam.
Warto dodać, że można zastosować także metodę PUVA sol, która polega na podobnym sposobie terapii jednak zamiast psoralenu stosuje się tańszy trioksalen.
Środki ostrożności i wady metody
Trzeba jednak zaznaczyć, że podczas leczenia mogą wystąpić też skutki uboczne ponieważ istnieje ryzyko miejscowego podrażnienia i przebarwień plam bielaczych. Pamiętać należy aby po zabiegu zmyć psolaren ze skóry, używać okularów oraz kremów z filtrem przeciwsłonecznym i unikać słońca, szczególnie w dni zabiegów. Metody PUVA nie należy stosować u dzieci poniżej 12 roku życia. Ale to nie wszystko. Mogą pojawić się nudności, świąd, rumień, powstawanie nowotworów, szybsze starzenie skóry. Nie powinno się stosować tej metody między innymi podczas ciąży, karmienia piersią, wykrytym raku skóry, zaćmie, radioterapii. Zatem nie każdy może poddawać się temu sposobowi leczenia.
Skuteczność metody
Określa się, że u około 70% pacjentów poddawanych leczeniu metodą PUVA następuje pobudzenie pigmentacji skóry jednak tylko 20% zostaje całkowicie uleczonych, a pozostali częściowo pozbywają się bielaczych plam.
Warto dodać, że można zastosować także metodę PUVA sol, która polega na podobnym sposobie terapii jednak zamiast psoralenu stosuje się tańszy trioksalen.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz