środa, 19 października 2011

Maść na bielactwo – Protopic

protopic
Ceny maści są różne. Warto zatem przed zakupem
sprawdzić koszt w kilku aptekach
Przy leczeniu bielactwa nabytego nierzadko stosuje się maści. Do jednej z częściej przepisywanych przez dermatologów należy maść Protopic (czyt. protopik). Substancją czynną leku jest takrolimus jednowodny, który jest środkiem immunomodulującym. Maść stosowana jest przede wszystkim w leczeniu umiarkowanych i ciężkich postaci atopowego zapalenia skóry, jednak stosuje się ją także do leczenia bielactwa. Lek jest dostępny w dwóch wersjach 0,03% i 0,01%.

Jak stosować lek

Należy nanieść cienką warstwę maści na zmienioną powierzchnię skóry. Można ją stosować na większości powierzchni ciała, łącznie z twarzą i szyją oraz obszarem zgięć w okolicy kolan i łokci. Jeśli lekarz nie zaleci inaczej, zwykle leczenie rozpoczyna się od Protopic 0,1% dwa razy w ciągu dnia, rano i wieczorem, aż do ustąpienia objawów. W zależności od skuteczności lekarz zadecyduje czy można zmniejszyć częstość stosowania lub użyć maści o mniejszej mocy 0,03%.

Środki ostrożności

Nie należy stosować maści wewnątrz nosa, jamy ustnej ani oka. Jeśli maść dostanie się w któreś z tych miejsc, należy dokładnie zetrzeć i (lub) spłukać wodą. Należy unikać wystawiania skóry na dłuższe działanie słońca lub sztucznego światła słonecznego (solarium). Jeśli spędzasz czas na dworze po zastosowaniu maści, użyj kosmetyków z filtrem przeciwsłonecznym i noś luźną odzież chroniącą skórę przed słońcem. W przypadku leczenia światłem poinformuj lekarza prowadzącego o stosowaniu tego leku, ponieważ nie zaleca się stosowania maści Protopic i leczenia światłem w tym samym czasie.

Uwagi końcowe

Stosowanie maści nie gwarantuje pozbycia się białych plam. Trzeba pamiętać, że o jej skuteczności można się przekonać dopiero po długotrwałym użyciu – od kilku do nawet kilkudziesięciu miesięcy. Nie stosuj maści na własną rękę. Jeśli nawet miałbyś taką możliwość ;) Skonsultuj to najpierw z lekarzem, ponieważ są pewne ograniczenia przy jej stosowaniu, jak np. wiek (należy o tym pamiętać szczególnie przy dzieciach do drugiego roku życia), czy też ograniczenia chorobowe (obrzęk węzłów chłonnych) lub po prostu alergia na składniki leku. Wielu lekarzy jak i pacjentów jest przekonana, że maść Protopic jest skuteczna, dlatego warto spróbować.
W handlu ceny kształtują się bardzo różnie dlatego zanim kupisz zorientuj się ile za lek żądają poszczególne apteki. Czasem są tak duże rozbieżności, że za tą samą cenę można kupić aż dwa opakowania. Możesz sprawdzić to, np. tutaj.

25 komentarzy :

  1. Protopic 0.1 stosuje od 2 lat. plamy na twarzy znikają po 4 miwsiącach, dłonie 50% efektu. Maść warto stosować!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Ci pomaga :) Rezultaty naprawdę świetne. Oby tak dalej!

      Jeśli chodzi o dłonie, niestety pozbycie się plam znajdujących się na kończynach jest najtrudniejsze ale nie niemożliwe.

      Usuń
  2. Niestety właśnie wykryto u mnie bielactwo. Mam trzy plamki na nogach i dermatolog przepisał mi właśnie tą maść do stosowania raz dziennie na noc. Boże mam nadzieję, że pomoże!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, cóż, to jest trochę loteria, ale stosuj maść regularnie i nie załamuj się, że po dwóch, trzech miesiącach nie widzisz rezultatów. Poprawa może być tak niewielka, że nie dostrzeżesz różnic. W końcu patrzysz na plamy codziennie.
      Ważne jednak by postępy były.
      Polecam zrobić zdjęcia plamek teraz i za jakiś czas. Następnie porównać czy są rezultaty.

      Powodzenia :)

      Usuń
  3. Witam
    jestem załamana,dwa dni temu padła ta diagnoza, rozmumiem, że bywają gorsze problemy ale...a wiecie co jest najgorsze..moja próżność..sama na siebie jestm zła, że tak to przeżywam, mam plamy na czole, pod i obok oka oraz na dole twarzy przy brodzie zarówno z prawej jak również lewej strony. Dotychczas tego nie widziałam ale poszłam na solar(po raz pierwszy od 4 lat) i jak wstałam z łóżka to zobaczyłam że mam te plamy. dostałam protopic 0,3% raz dziennie. mam 34 lata. nie znalazłam jeszcze informacji na temat tego w jakim wieku najczęściej choroba się uaktywnia. jak szybko te plamy mogą się rozpowszechnić? ajjajaj

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz najważniejsze aby Twoja złość przerodziła się w złość konstruktywną. Zrobiłaś już pierwszy bardzo ważny krok, bo zaczęłaś się leczyć.

      Choroba może uaktywniać się w każdym wieku i różnie rozwijać. Bywa, że zatrzymuje się na pewnym etapie. Może również po pewnym czasie samoczynnie się cofać. Nie ma na to reguły.

      Głowa do góry i bez dołowania się :)

      Usuń
  4. Nie wierzę ani w protopic ani w cudowne wyleczenie :( moja mama próbuje od 30 lat! bezskutecznie efektu brak.. strata czasu i pieniędzy..za to plamek wciąż przybywa..

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam. Należy się przebadać, tarczyca, cukier, wyeliminować choroby, ustalić jaka jest odporność organizmu, bo z pewnością jeśli jest bielactwo to jest autoregresja, i wtedy należałoby podnieść odporność organizmu hmm... pisałam najlepiej witaminami (nie suplementami) sokami wyciskanymi świeżymi nienapowietrzonymi i nie sklepowymi, a nie skupiać się na leczeniu tzw. efektu końcowego.
    Wiem,. że to trudne (ja mam podobną przypadłość) ale jesli nie uzusniemy autoregresji z organizmu to ani maść, ani naświetelanie ani ani... na wiele nie pomoże i choroba powróci jak bumerang. wklejam poniżej coś fajnego.
    pozdrawiam serdecznie wszytskich chorych.
    Witam.
    Fajnie by było aby wsłuchiwac sie w swój organizm i: jeść zgodnie z grupa krwi; pić świeżo wyciskane soki nie kupowane w sklepie (zgodnie z zaleceniem drr E. Dąbrowskiej) ale wyciskane wyciskarka a nie sokowirówką,
    sok na m.in. bielactwo (z książki pij soki - Sandry Cabot)zalecane picie minimum 0,5 l. soku dziennie, najlepiej rano na czczo i wieczorem, z porcji którą podaję wyciskane jest ok. 0,6,
    można podzielić dawki na rano i wieczór, soku sie nie przechowuje gdyż się napowietrza i traci swoje wartości, pijemy bezpośrednio po przygotowaniu;
    mycie warzyw i wyciskamy wraz ze skórką
    1 śr. marchew
    1 śr burak
    2 liście szpinaka (liście dfuże) ok. 10 listki małe
    2 gałązki selera naciowego
    1 ogórek zielony
    2 liście wraz z łodygami i końcówką malusiego buraka (4 małe) liścia buraka tzw. botwiny
    1 greafrut (ja dziele greafruta na 4 części i mam na dwa dni)
    2 liście mniszka lekarskiego (mlecz ale teraz to już chyba za późno bo pomarzły)


    Kupuję waryzwa 1 raz w tygodniu. Przygotowuję w domu 3 rodzaje różnych zestawów soku i nie jest to czynność zbyt czasochłonna.Nadto, piję soki z pulpą i nie mam łaknienia na jedzenia.
    Myslę, że warto się zapoznać ze stroną dr E.Dąbrowskiej, książkami Sandry Cabot. WARTO PRÓBOWAĆ czerpać korzyści z dóbr natury i produkcji własnych soków a nie kupowanych. Smak bez porównania lepszy nie mówiąc o wartościach soku.
    Życzę wszystkich zdrowia i cierpliwości. Z pewnością picie takich soków nie zaszkodzi. A w książkach są pzrepisy na wiele schorzeń i wiele różnorodnych soków. Myslę, żę warto zajrzeć, pomyśleć, spróbować dla własnego zdrowia i rezygnowac pomału z .......

    OdpowiedzUsuń
  6. Zainteresuj się chorobami autoimmunologicznymi. Wyekliminuj choroby cukrzycy i tarczycy. Podnieś mamie odporność ale nie chemią, suplementami, a prawdziwymi witaminami. Inaczej, po leczeniu sterydami, maściami, naświetlaniem może nastapić nawrót choroby. A nadto, mogą przynieść ulgę (wyzdrowienie) ale niekoniecznie jak w przypadku Twojej mamy.
    Posiłkuj się książkami "jedz zgodnie z grupą krwi" zerknij jakie niebezpieczeństwa na mamę czekają. Unikaj niepożądanego i zainteresuj się wartościami i mocą prawdziwych witamin które stanowią najlepsze źródło zdrowia. lecz zanim przystapicie do reanimacji organizmu najlepeij siebie i wątrobę oczyśćić ze świńst, które latami siedzą w organizmie - wystarczy marchew i burak). Polecam zainteresowanie terapią sokami wyciskanymi z warzyw i owoców.
    :)


    OdpowiedzUsuń
  7. czy cos nowego w leczeniu psolarenem i lampami które lepsze uvb czy puva może ktoś wie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam, miałam lampy i powiem szczerze ODRADZAM .Jest kilka serii naświetlań od minuty do 25 minut(przód i tył )koszmar, dodam tez ze brałam specjalne tabletki .Efekt poparzone cale ciało ,wypadające włosy (w końcu to fotochemoterapia)a rezultatu nie ma.Teraz biorę tabletki z mleczka pszczelego od tygodnia ,zobaczymy czy będą efekty.Pozdrawiam wszystkich

      Usuń
  8. stosowałam tą maść łącząć ją z naświetleniami w momęcie kiedy zaczęły występować efekty odpuściłam sobie, teraz żałuję plamek mam jeszcze więcej! Mam 20 lat i wstydzę się wyjść na plaze :( plamki mam na brzuchu i dekoldzie, teraz też na prawej ręce:( ale słyszałam też o przeszczepie pigmentu jestem w trakcie rozmów z kilkoma klinikami na ten temat, jak czegoś konkretnego się dowiem to napisze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. napisz jak tylko czegoś się dowiesz, potrzebujemy nowych lepszych sposobów, zwłaszcza Ci, których przypadłość ta dotyczy

      Usuń
  9. ja choruję od 21 lat... a mam obecnie 27...
    od dziecka dziurawiec, potem 4 pobyty w szpitalu na naświetlaniach, potem cholernie drogi Vitix, który rzekomo miał działać cuda...
    wreszcie po 20 latach pogodziłam się z chorobą... niektóre plamy znikają - np. 2 lata temu pojawiła się na łydce, teraz jest ciemnobrązowa - zniknęły z kolan, ale pojawiają się w innych miejscach - dłonie, kostki, okolice oczu...
    na szczęście nie czuje się dyskryminowana ze względu na swój wygląd, a i o takich przypadkach słyszałam... mimo to nie lubię pływalni, klubów fitness i tych wszystkich miejsc, w których trzeba się rozbierać lub przebierać...

    OdpowiedzUsuń
  10. moja córka ma 16lat,od 2czy3lat ma zdiagnozowane bielactwo(chociaż ja niestety już wcześniej widziałam że to niestety chyba "to.)przyznam że ja sama ją podziwiam,nie dramatyzuje,jest naprawdę dzielna-choć ma czasami gorsze chwile,szczególnie jak ma nową plamę albo latem jak jesteśmy pod namiotami to strasznie ją pieką wokół oczu ma wtedy aż rany.dodam że bielactwo to nie jedyna jej choroba"wiem że to nie jest pocieszenie że inni mają gorzej,każdy musi sam z tym się uporać-w naszym przypadku to ja szukam wiadomości o chorobach mojej córki i staramy się normalnie żyć-
    ` a jakiś czas temu wyczytałam że niektórym pomaga sok z marchwi (pić regularnie) i nie wiem czy to od tego czy nie ale plamy przy oczach są ciemniejsze,zmniejszyły się,ktoś kto nie wie to ich w ogóle nie zauważa-chociaż tyle

    OdpowiedzUsuń
  11. Najbardziej do uwierzenia dla mnie to jest picie soków.Na pewno nie zaszkodzą,a mogą pomóc,ale z tego co już wiem,to ziółka na uspokojenie też-ta choroba często ma związek ze stresem,silnymi przeżyciami.Wydaje mi się że poradnia immunologiczna też nie zaszkodzi.

    OdpowiedzUsuń
  12. Pierdu pierdu z tymi sokami-no ale w sumie nikomu nie zaszkodzą... ja mam bielactwo od 15 roku życia (teraz mam 29 lat) jestem jak łaciata krowa jakbym tak na pastwisku stanęła pośród nich to pewnie by mnie nikt nie odróżnił:-) gdy pojawiło się bielactwo właśnie zostałam modelką i chciałam gdzieś w tym kierunku iść - dziwne nie załamało mnie to a jedynie wkurzyło... robiłam badania chyba wszelkie i co ??? guzik ... zdrowa jak ryba(faktycznie może "trochę'' nerwowa) nigdy nie choruję nawet na katar-więc o osłabieniu organizmu nie ma mowy... na PUVIE byłam raz i stwierdziłam ze jak mam się faszerować jakimś świństwem i miesiącami czekać na efekt który mooooooże w kooooońcu się pojawi a potem może sobie zniknąć ot tak to spasowałam...co jakiś czas (szczególnie gdy nadchodzi lato) ''przypominam'' sobie o bielactwie i szukam nowinek na temat leczenia ale nic nie przykuło mojej uwagi na tyle by w to uwierzyć...Ale za to jestem szczupła zgrabna i powabna-wiele osób mówi że jestem pełna seksapilu mam piękne oczy i dłonie szczególnie palce takie dłuuugie i smukłe a do tego dwóch cudownych synów i meeeega kochanego i meeeeega przystojnego męża dobrą pracę w dobrej firmie i jestem szczęśliwa mimo białych plam(a jestem nimi usiana od stóp po głowę) czasami się śmiejemy z mężem że jak ma ochotę na białą damę to kieruje oko w prawo jak na mulatkę to na lewo... no cóż po prostu życie jest zbyt krótkie by załamywać się rzeczami na które mamy nikły wpływ. Polecam uśmiech na twarz pierś do przodu i nie przejmować się bo to tylko plamy które ktoś pokocha jeśli ma się stanowcze podejście do życia i piękne wnętrze... GŁOWA DO GÓRY I CZERPMY ZYCIE GARŚCIAMI BO MAMY JE TYLKO JEDNO - a jak się komuś nie podoba jak wyglądamy to niech na nas nie patrzy:-) i kij mu w oko:-) POZDRAWIAM WSZYSTKICH ŁACIATYCH:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, cóż. Każdy ma swoje podejście do tej choroby. Ale nie można czegoś negować, skoro komuś coś pomaga.

      Gratuluję tak swobodnego i w gruncie rzeczy zdrowego nastawienia do tematu (bez cienia ironii) ;) Jednak nawet gdyby wynaleziono skuteczny oficjalnie dostępny lek na bielactwo, nie liczyłbym na to, że będzie on miał działanie natychmiastowe.

      Usuń
    2. Dziękuję Ci za ten wpis , poprostu mnie rozbawiłaś i jakbym poczuła się lepiej :-D pozdrawiam ;-)

      Usuń
    3. I tak trzeba trzymać,również przerabiam ten problem-a właściwie już nie problem ponieważ przestałem się przejmować tymi cholernymi plamami,i wyglądam jak wyglądam ,zaakceptowałem swój wygląd i moi najbliżsi też a jeśli komuś wygląd przeszkadza to jego problem,.

      Usuń
  13. Lecze się już kilka miesięcy. Chodzę na lampy PUVA do szpitala w Warszawie na Koszykową. Naświetlania mam dwa razy w tygodniu. I musze przyznać że plamy ktore mam np na biodrach są w kropkach:) plama na kolanie czy kości piszczelowej cała zaszła, widać delikatną różnicę w odcieniu ale plamy nie ma:)Najgorzej się leczy stopy i dłonie. Na stopach wcale jeszcze nie zaczeło zachodzić, natomiast na nadgarstkach trochę się pojawiło. To leczenie wymaga ogromnej cierpliwości. Trochę to trwa. Tym bardziej że idzie lato i leczenie na ten czas czyli mniej wiecej 3-4 miesiace bedzie musiało zostać przerwane. Ale oczywiście mam zamiar kontynuować póki starczy sił:)Jak chcecie jakichś dodatkowych informacji piszcie - kingusia_16@gazeta.pl mogę podesłać nawet zdjęcie pokazujące efekty:)naprawde warto:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Polecam lampy PUVA. Chodze od kilku miesiecy. Efekty są. Plamy cale w kropkach - pigmencie. Warto na prawde. W razie pytań piszcie - chetnie odpowiem. kingusia_16@gazeta.pl

    OdpowiedzUsuń
  15. Cześć! Pojawiły się u mnie plamy na dłoniach i nadgarstkach - już rok temu. (Mam 49 lat). Dostałam protpic 0,1 od dermatologa a do tego wskazanie: jak pani będzie smarować to może to coś da?!?! Nie zachęciło mnie to do leczenia, odpuściłam... Maść przeleżała w lodówce przez całą zimę i wiosnę. Ale dziś, gdy białe plamki pojawiły się po paru dniach słońca, to znów zaczynam się zastanawiać, co z tym fantem zrobić? A dodatkowo to mnie skóra z tymi plackami swędzi. Czy to normalne? Beata

    OdpowiedzUsuń
  16. Cześć,
    Też przyzwyczaiłem się do moich plam ale ktoś tu pisał o tarczycy hmm może to jest to, czyli może to być oznaką braku jodu. To by miało sens bo moje plamy repigmentują się w zasadzie tylko jak jestem co roku nad morzem - wiadomo najwięcej jodu w powietrzu. Nad morzem jestem tydzień lub dwa może jakby człowiek posiedział 2 miesiące to znikneły by całkiem? Ręce i miejsca gdzie są plamy najpierw są czerwone, nie stosuje żadnych filtrów ochronnych, nie miałem nigdy pęcherzy czy czegoś takiego, ważne też jest pływanie w wodzie. Kto ma wrażliwą skórę to opalić nad morzem do zaczerwienienia a potem stosować filtr - ważne aby skóra nie schodziła i nie było pęcherzów. W solarium nie ma jodu, może to słońce + jod daje dobre efekty?

    OdpowiedzUsuń